ShinyBox Be Orginal, czyli wrześniowe pudełko

Dopiero, co wczoraj pisałam o innym wrześniowym pudełku, a dziś przyszło już drugie ;-) Wrzesień jest u mnie bardzo kosmetyczny, ale "Lubię to!" ;-) Od początku byłam bardzo ciekawa, co będzie w tym boxie ze względu na te wszystkie podpowiedzi. Miało być tak:

Wygląd samego pudełka jest bardzo ładny, różowy, taki dziewczęcy. A oto, co znalazło się w pudełku:

1. Bioliq regenerujący krem do rąk i paznokci  50 ml produkt   pełnowymiarowy

Krem regeneruje, nawilża, wygładza oraz chroni skórę dłoni i paznokcie. Zawarty w kremie olejek z cytryny o właściwościach antyoksydacyjnych przeciwdziała procesom starzenia.

Był to jeden z dwóch kosmetyków. Drugim był balsam intensywnie odżywiający i jeżeli mam być szczera to o wiele bardziej bym go wolała. Kremów do rąk mam chwilowo sporo, więc nie prędko się do niego dobiorę, więc pójdzie na wymiankę. Swoją drogą jest mi przykro trochę, że jako stała subskrybentka dostałam mniejszy i za razem tańszy produkt (balsam miał pojemność 180 ml, a jego cena to 20 zł). No dobra, może trochę się czepiam, ale gdyby był to kosmetyk o takiej samej pojemności i cenie nic bym nie komentowała ;-)

2. Balneokosmetyki Malinowy Zdrój biosiarczkowy żel peelingujący do          mycia ciała 50 ml

Preparat przeznaczony do mycia i pielęgnacji każdego rodzaju skóry, polecany do masażu ciała w miejscach narażonych na nadmierne gromadzenie się tkanki tłuszczowej i powstawanie celluitu.

To moje pierwsze spotkanie z tą firmą. Czytałam o niej dużo dobrego. Peeling bardzo ładnie pachnie. Jeśli spełni obietnice to być może zakupię pełny produkt za 28 zł/200 ml. 

3. Balneokosmetyki szampon do włosów przeciwłojotokowy  i przeciwłupieżowy 50 ml

Szampon wzmacnia i odżywia cebulki włosowe oraz wspomaga redukcję łupieżu, poprawia krążenie skóry głowy i zapobiega wypadaniu włosów.

Nie mam problemu ani z przetłuszczaniem się włosów, ani z łupieżem, ale zachęcają mnie te właściwości wzmacniające i odżywiające. Pachnie podobnie jak peeling. 

4. Grashka korektor cieni pod oczami produkt pełnowymiarowy

Korektor zmniejsza widoczność cieni pod oczami, silnie kryjący i rozświetlający. Zawiera aktywne składniki pomagające nawilżyć i odbudować delikatną skórę pod oczami.

Hmm, wczoraj dostałam podobny produkt, więc zdecydowanie pójdzie na wymiankę. Liczyłam, że będzie to baza pod cienie, ale niestety nie wyszło. 

5. Etre Belle mascara Lash X-press & Hyaluronic produkt pełnowymiarowy

Mascara wydobywa piękne, długie, gęste i podkręcone rzęsy, nadając im niesamowitą objętość. Zakrzywiona szczoteczka Maxi-curl zapewnia podkręcenie, pogrubienie oraz wydłużenie rzęs.

Cena, którą zobaczyłam na rozpisce bardzo mnie zaskoczyła - 100 zł. Za taką cenę musi to być bardzo dobry produkt. Niestety będzie musiał poczekać na swoją kolej, ponieważ w tym miesiącu to mój trzeci tusz, a mam jeszcze parę innych. Jestem ciekawa jak się sprawdzi u innych Dziewczyn, dlatego też napiszcie w komentarzach swoje wrażenia :-) 

Do rozlosowania w tym miesiącu był lakier do paznokci La Rosa oraz serum z Saluterry. Niestety i w tym miesiącu nie udało mi się niczego wylosować :-( 

Dodatkowo do pudełka były dołączone próbki Barwy i Sylveco, które pojawiły się w poprzednich edycjach.

Podsumowując: Mamy 3 produkty pełnowymiarowe, dwie miniaturki i próbki. Nie wiem co mam myśleć o tym boxie. Niby fajny, ale czuję pewien niedosyt. Chyba po tych obietnicach, jakie pojawiały się na FB liczyłam na coś więcej. Ale liczę na to, że będę mogła przeprowadzić owocne wymiany ;-)