sobota, 26 kwietnia 2014

Avon Anew Vitale 25+ krem-żel na noc

Niedawno skończyłam 26 lat i mimo, że na tyle nie wyglądam, postanowiłam sięgnąć po krem przeznaczony własnie dla dziewczyn 25+. Moje starsze koleżanki bardzo zachwalały produkty z serii Anew, dlatego też wybór padł na krem-żel Vitale.
Pierwsze użycie go trochę mnie zawiodło, bo na twarzy zaczęły robić się kulki i bałam się, że wyrzuciłam 25 zł w błoto. Na szczęście następna aplikacja była już okej i krem bardzo ładnie się wchłonął. Jest bardzo wydajny, bo wystarczy odrobinę nałożyć, aby cała buzia była pokryta (za pierwszym razem zapewne za dużo go nałożyłam, dlatego też się kulkował). Jak dla mnie bardzo ładnie pachnie, a spotkałam się już z opiniami, że zapach może odstraszać :-/ Najważniejsze jest dla mnie fakt, iż nie zapycha i nie mam po nim żadnych niespodzianek na twarzy.
Co, do efektów działania: skóra rano jest napięta, wygładzona, odżywiona, pory są mniej widoczne. Gdy skończy mi się obecny krem, sięgnę po Anew Vitale na dzień.


Na koniec pochwalę również estetyczny słoiczek, który bardzo ładnie prezentuje się na półce :)

2 komentarze:

  1. To mój ulubiony krem na noc. Stosuję także z tej samej serii krem na dzień. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę w najbliższym czasie zamówić oba, bo nocny już mi się skończył, a dziennego nie miałam okazji spróbować :)

    OdpowiedzUsuń