wtorek, 16 września 2014

Wrześniowy "Czas dla urody" od beGLOSSY

Chyba pomału staję się kosmetozakupoholiczką ;-) Zamówiłam subskrypcję na pudełka beGlossy skuszona pudełkiem sierpniowych, które bardzo mi się spodobało. Kurier zaskoczył mnie, bo był wyjątkowo szybko u mnie paczuszką.  Dostałam pudełko w wersji C. A oto, co znalazło się w środku:



1. Auriga Flavo-C serum 3 ml
Wyjątkowa kuracja anti-aging. Dzięki zawartości witaminy C i wyciągu z Ginkgo biloba stymuluje syntezę włókien kolagenu oraz elastyny. Rozjaśnia skórę i działa przeciwrodnikowo.
Ucieszyłam się na ten produkt ze względu na zawartość witaminy C. Mam dopiero 26 lat, więc temat zmarszczek jest mi jeszcze obcy, ale lepiej przeciwdziałać niż usuwać już powstałe. Szkoda tylko, że jest to chyba miniaturka miniaturki - wątpię by udało mi się dostrzec jakieś super efekty po zużyciu całych 3 ml ;-)

2. Benefit Cosmetics It's potent! eye cream 3 g 
Rozświetlający krem pod oczy, który likwiduje cienie pod oczami i fantastycznie nawilża. Odpowiedni do każdego rodzaju skóry.
W sierpniowym pudełku trafił mi się krem pod oczy z Olay, ale to nic - wymieniłam się na coś innego i byłam zadowolona. Natomiast ten krem na pewno nie pójdzie na wymianę :-) Nie znałam wcześniej tej firmy, dowiedziałam się dopiero o niej z podpowiedzi na FB. Urzekł mnie mały słoiczek z tym krem, jest słodki. Bardzo też się cieszę, że jest to kosmetyk rozświetlający, ponieważ nie ukrywam, że mało sypiam i różnie to wygląda rano pod oczami ;-) Obawiam się jednak, że nawet, gdy okaże się być super, hiper to cena jest, jak dla mnie trochę za duża - za 14 g zapłacimy 129 zł.


3. Isis-Pharma Glyco-A 12% 5 ml
Peeling kosmetyczny z kwasem glikolowym, który poprawia wygląd skóry, zwiększa jej elastyczność i napięcie. Usuwa przebarwienia oraz stymuluje syntezę kolagenu. Przez pierwsze dni kuracji należy nakładać go na ok. 5-10 minut, stopniowo wydłużając czas.
To będzie moja pierwsza przygoda z kwasami. Nigdy nie miałam takiego kosmetyku, nigdy nie miałam takiego zabiegu u kosmetyczki, więc jestem zaciekawiona tym produktem. W necie przeczytałam dużo pozytywnych opinii na jego temat, więc chyba dziś będzie pierwsze użycie :-) Oczywiście już żałuję, że to tylko miniaturka.


4. Pantene Pro-V błyskawiczny tonik wzmacniający 95 ml pełny produkt
Kuracja w postaci toniku bez spłukiwania dodatkowo wzmacnia włosy, chroni je przed wypadaniem oraz zwiększa objętość fryzury nawet o 40%. Zawiera witaminę B3 i prowitaminę B5, które wnikają głęboko do wnętrza włosów.
Fajnie, że w pudełku znalazł się ten tonik, bo już jakiś czas chodziła mi po głowie kuracja wzmacniająca włosy. Niestety na efekty będzie trzeba poczekać, bo po jednym użyciu nie będzie widocznych zmian. Mam nadzieję, że spełni swoje obietnice.

5. Yves Rocher wydłużający tusz do rzęs 360 8 ml pełny produkt
Czarny tusz do rzęs 360 doskonale wydłuża i pokrywa kolorem 100% rzęs. Szczoteczka z elastomeru doskonale je rozczesuje. Specjalna formuła zapewnia trwałość do 12 godzin.
Super, że jest tusz do rzęs i super, że jest on z Yves Rocher. Ostatnio pisałam o swoim dużym zamówieniu z tej firmy (klik), więc bardzo ją lubię :-) Nie przeszkadza mi też fakt, że w tym miesiącu kupiłam tusz do rzęs. Być może ten z YR okaże się być jeszcze lepszy ;-)


6. RedBlocker krem do skóry naczynkowej na dzień 50 ml pełny, dodatkowy produkt
Wyraźnie poprawia kondycję skóry wzmacniając naczynka. Dzięki zielonemu pigmentowi kryjącemu, natychmiast zmniejsza zaczerwienienia. Działa przeciwzmarszczkowo, a SPF15 chroni skórę przed słońcem.
Nie ma skóry naczynkowej. Jednak często narzekam, że mam czerwony nos (czasami przypominam renifera Rudolfa). Byłabym zadowolona, gdyby ten krem zniwelował tą przypadłość. Nie ukrywam, że miałam kiedyś zamiar go zakupić, więc świetnie, że znalazł się w boxie.

Dodatkowo w pudełku znalazły się również: próbka kremu z Yves Rocher ze zniżką 40% wybrany kosmetyk (raczej nie skorzystam, więc jakby ktoś chciał to niech napisze w komentarzu), zaproszenie na poradę kosmetyczną w Brow Barze oraz rabat 15 zł od beGLOSSY na edycje specjalne oraz pudełko dla mężczyzn.

Podsumowując: zawartość beGLOSSY przypadła mi do gustu, jestem zadowolona z każdego kosmetyku (pomijając wielkość niektórych) i na pewno każdy wypróbuję. Spodobało mi się również samo pudełko - różowe na zewnątrz, czarne w środku - bardzo eleganckie. Szkoda, że nie było w środku kosmetyku, który dawałby taki zapach, jak mydełko w sierpniowym boxie ;-)

3 komentarze:

  1. Mam wersję B i również jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się cieszę, że wersja z Bee Venom Pure do mnie nie trafiła, bo jestem uczulona na pszczoły i mogłabym mieć problem ;-)

      Usuń