niedziela, 21 września 2014

Moja niedzielna pielęgnacja twarzy

Dzisiejszy wpis poświęcę na opisanie moich niedzielnych rytuałów pielęgnacji twarzy. Dla mnie jest to taki dzień tygodnia, w którym mogę znaleźć czas na wszystko. Nic ani nikt mnie nie pogania, dzięki czemu mogę poświęcić mojej twarzy trochę czasu.

środa, 17 września 2014

ShinyBox Be Orginal, czyli wrześniowe pudełko

Dopiero, co wczoraj pisałam o innym wrześniowym pudełku, a dziś przyszło już drugie ;-) Wrzesień jest u mnie bardzo kosmetyczny, ale "Lubię to!" ;-) Od początku byłam bardzo ciekawa, co będzie w tym boxie ze względu na te wszystkie podpowiedzi. Miało być tak:
Wygląd samego pudełka jest bardzo ładny, różowy, taki dziewczęcy. A oto, co znalazło się w pudełku:

wtorek, 16 września 2014

Wrześniowy "Czas dla urody" od beGLOSSY

Chyba pomału staję się kosmetozakupoholiczką ;-) Zamówiłam subskrypcję na pudełka beGlossy skuszona pudełkiem sierpniowych, które bardzo mi się spodobało. Kurier zaskoczył mnie, bo był wyjątkowo szybko u mnie paczuszką.  Dostałam pudełko w wersji C. A oto, co znalazło się w środku:


piątek, 12 września 2014

Zakupowe, wrześniowe szaleństwo trwa

No i prawie drugi tydzień września za nami, a ja dalej szaleje z zakupami kosmetycznymi ;-) Niedługo chyba nie będę miała miejsca na moje zdobycze :-/ Ale nic to, dam radę :-D Czas na przedstawienie moich kosmetyków:

1. Muffinka do kąpieli 165 g 3,99 zł 
Muffinki do kapieli delikatnie musując w wodzie uwalniają drogocenne olejki, które otulając skórę sprawiają, że staje się ona niesamowicie miękka i aksamitnie gładka. 
Kupiłam ją w biedronce, mam zapach soczystej jagody, który jest tak piękny, że aż żal zużywać tę muffinkę :-) Ale stało się, dodałam ją do kąpieli i była świetna! Piękny zapach utrzymywał się nawet po rozpuszczeniu w wodzie. Moja skóra po wyjściu z wanny była bardzo dobrze nawilżona. Na pewno kupię jeszcze inne wersje zapachowe. 


2. Kabos Hydroplastyczna maska algową chłodząco-liftingująca ze spiruliną 30 g 17,99 zł

Maska wzbogacona jest cennymi aktywnymi składnikami, witaminami i mikroelementami oraz substancjami czynnymi o natychmiastowym i długotrwałym działaniu ujędrniającym. Daje uczucie świeżości.
Kiedyś byłam w salonie kosmetycznym właśnie na zaaplikowanie maski algowej i bardzo mi się to podobało. Nie mam czasu, aby chodzić na takie zabiegi, więc postanowiłam spróbować zrobić go sama. Kupiłam maskę algową ze spiruliną, rozrobiłam dwie łyżeczki alg z czterema łyżeczkami wody. Powstała zielona paćka, którą nałożyłam na twarz. Od razu poczułam efekt chłodzący i nie tylko to... Maska śmierdziała jakbym siano wyciągnęła z kurnika :-D Ledwo w niej wytrzymałam 20 minut. Po tym czasie bardzo ładnie zeszła z twarzy, resztki zmyłam wodą. Skóra była miła w dotyku, widocznie odświeżona i napięta, więc obiecany efekt został osiągnięty. Zobaczymy ile się on utrzyma. Mimo zniechęcającego zapachu będą ją stosować raz w tygodniu. Kupiłam też wersję przeciwzmarszczkową dla mojej mamy, z której również jest zadowolona.



3. L'orel Volume Million Lashes So Couture tusz do rzęs dodający objętość 10,5 ml 31,99 zł
Formuła produktu zawiera płynny jedwab, który zapewnia wydłużenie 
i pogrubienie rzęs bez sklejania i grudek, z zachowaniem sprężystości i lekkości. Ponadto specjalnie ukształtowana silikonowa szczoteczka dokładnie nanosi tusz 
i rozdziela każdą rzęsę, unosi je i podkręca.
Chyba zostanie on moim ulubionym tuszem :-) Dawno szukałam tuszu idealnego 
i przez to w chwili obecnej mam 8 różnych i żaden mnie nie zachwycił. Nie miałam nigdy tuszu z L'oreal, więc postanowiłam zaryzykować. I udało się :-) Bardzo lubię silikonowe szczoteczki, a on właśnie taką posiada. Ładnie rozdziela rzęsy, dobrze je pogrubia, wydłuża. Rzęsy faktycznie wyglądają jakby były doczepiane :-) Co więcej - ładnie pachnie :-) No i nie kruszy się. Jak dla mnie ideał, ale nie byłabym sobą, gdybym nie szukała następcy tego ideału. Będę próbować różne wersje L'oreal Volume Million Lashes.

4. Kosmetyki z Yves Rocher - było ich tak dużo, że założyłam osobny post tutaj :-)

W przyszłym tygodniu będę czekać na pudełka od ShinyBox i beGlossy, więc będzie o czym pisać :)

czwartek, 11 września 2014

Moje zamówienie z Yves Rocher

Nie raz już zdarzało mi się zamawiać kosmetyki z  Yves Rocher. Bardzo lubię tę firmę i żałuję, że nie ma u mnie w mieście ich sklepu. Jestem zapisana do ich newslettera i często kuszą mnie promocjami. I właśnie zostałam skuszona ;-) Przez 48h przy zamówieniu za min. 99 zł można było wybrać dowolny produkt za 0 zł. Lubię takie oferty i oto, co zamówiłam:

1. Sebo Vegetal oczyszczający płyn micelarny 2w1 200 ml 17,50 zł
Płyn o lekkiej i świeżej konsystencji doskonale usuwa nadmiar sebum oraz zanieczyszczenia. Jednym gestem uzupełnia codzienny demakijaż i tonizuje skórę.
Skusiłam się na ten płyn ze względu na brak parabenów, sztucznych barwników i silikonu. Jest podobno dobry dla osób, które mają problem z błyszczeniem się twarzy (czasami mi się to zdarza).

2. Pure System tonik głęboko oczyszczający 150 ml 17,90 zł
Tonik doskonale oczyszcza i zwęża pory, matuje skórę, łagodzi zaczerwienienia związane z wypryskami. Efekt: powierzchnia skóry jest wygładzona, skóra jest czysta, zdrowsza i widocznie piękniejsza. 
Hmm, jeżeli ten opis jest chociaż w połowie prawdą to myślę, że zagości u mnie na dłużej. Podobno jest to silny tonik, a ja właśnie takie lubię. Zaskoczyła mnie jego konsystencja, bo jest gęsta, a toniki raczej takie nie są. Obawiam się, że może to działać na niekorzyść wydajności, ale zobaczymy jak to będzie :-)

3. Peelingujący olejek do dłoni 75 ml 12,90 zł
Dzięki wyjątkowym roślinnym drobinkom olejek ten peelinguje dłonie sprawiając, że są one niezwykle piękne i gładkie. W minutę odzyskują miękkość i blask. 
Gdy zobaczyłam go na stronie YR od razu przykuł moją uwagę. Poczytałam o nim  i postanowiłam zamówić. Peelingujące drobinki są bardzo delikatne, ale dłonie są po takim zabiegu faktycznie miłe w dotyku.

4. Beaute des Mains nawilżający krem do rąk 75 ml 9,90 zł
Krem na bazie ochronnego wyciągu z arniki z ekologicznych upraw natychmiast i długotrwale nawilża skórę oraz chroni przed czynnikami zewnętrznymi.
Kiedyś już miałam przyjemność stosować ten krem i byłam zadowolona z niego. Dobrze się wchłaniał, nie pozostawiał rąk tłustych. Bardzo ładnie pachnie i zapach dość długo się utrzymuje. Jednym słowem zakup sentymentalny :-P

5. Krem BB idealna cera jasny 50 ml 29,90 zł
Ten wyjątkowy krem BB łączy 6 właściwości, aby zapewnić natychmiastowy efekt idealnej skóry jednym gestem:
- doskonale nawilża skórę przez 24h,
- idealnie ujednolica koloryt skóry,
- tuszuje niedoskonałości skóry i oznaki zmęczenia,
- wygładza powierzchnię skóry,
- przywraca skórze blask,
- chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.

Jest to mój najdroższy krem BB, który zakupiłam ;-) Ale jak szaleć to szaleć :-D Na pierwszy rzut oka wydaje mi się za jasny, ale gdy skończę poprzedni BB z Garniera to zacznę go stosować. Fajne jest w kosmetykach YR, że są pochodzenia roślinnego i to w dużym procencie (BB w 90%). Czytałam opinie, że jest lekki, a takie właśnie kremy BB lubię.

6. Zestaw 3 żeli pod prysznic Jardins du Monde po 200 ml każdy + gratis torba na zakupy 22 zł
Mam wersje:
- Magnolia z Chin
- Fioletowy ryż z Laosu
- Kwiat bawełny z Indii
Wszystkie te żele pięknie pachną, mają kremową konsystencję. Oczywiście nie zawierają parabenów. Miałam kiedyś żele z tej serii i byłam bardzo zadowolona, mam nadzieję, że te również się sprawdzą :-)

Jako produkt za 0 zł wybrałam wodę perfumowaną So Elixir Purple 50 ml , który kosztuje 175 zł. Dodatkowo do każdego zamówienia dodawany był kalendarzyk z długopisem na 2015 rok, za zamówienie za min. 69 zł mogłam wybrać jeden produkt i wybrałam krem intensywnie ujędrniający na dzień Serum Vegetal 50 ml, który kosztuje 122 zł (akurat ten krem trafi do mojej mamy), natomiast za zamówienie powyżej 99 zł miałam dostać kuferek kosmetyczny z próbkami, ale chyba skończyły się, bo otrzymałam budzik, który zmienia kolory i rzuca na sufit gwiazdki oraz 5 małych próbek kremów i zapachów.
Podsumowując jestem bardzo zadowolona z tych wszystkich rzeczy i już nie mogę się doczekać testowania ich :-) A jaki jest Wasz ulubiony kosmetyk firmy Yves Rocher?

piątek, 5 września 2014

Dobry, kosmetyczny początek września :)

Dopiero minęło 5 dni września, a ja mam już 3 nowe kosmetyki, ale jak to mówią - jaki początek miesiąca, taki cały miesiąc ;-) Oczywiście to żarcik ;-) 

1. Bioliq intensywne serum rewitalizujące 30 ml 19,99 zł
Intensywnie stymuluje rewitalizację skóry. Aktywnie ja nawilża i odżywia oraz poprawia jędrność i elastyczność. Pomaga modelować owal twarzy. Wyrównuje koloryt. Preparat zawiera ekstrakt z kawioru, który jest bogatym źródłem protein, lipidów, witamin i minerałów.
Już jakiś czas zbierałam się z zamiarem zakupu tego serum. Nie będę ukrywać, że skusiła mnie reklama w tv, aczkolwiek nie obyło się bez sprawdzenia opinii na jego temat w necie. Niedawno katowałam swoją twarz ciężkimi makijażami, do których moja skóra nie jest przyzwyczajona, dlatego stwierdziłam, że taka rewitalizacja przyda się jej :-) mogłoby się wydawać, że 30 ml to mało, ale serum jest bardzo wydajne, zapewne wystarczy mi na długo. Odrobina nabrana na pipetkę wystarcza, aby nałożyć wystarczającą ilość kosmetyku. Bardzo szybko się wchłania i od pierwszego użycia miałam wrażenie, że moja skóra jest bardziej miękka.  Poza tym - ładnie pachnie, szybko się wchłania, mimo żelowej konsystencji nie pozostawia na twarzy tłustej warstwy. Ciężko mi póki, co mówić o efektach, ale myślę, że się polubimy. 

2. Luxury Paris aktywna odżywka do rzęs 10ml 9,99 zł
Kompleksowa odbudowa i wzmocnienie 6 w 1. Innowacyjne, skoncentrowane serum do rzęs Advanced Activator 6 w 1 łączy w sobie właściwości serum odbudowującego rzęsy, aktywatora wzrostu włosa i bazy pod tusz. 
- podwaja objętość rzęs
- wydłuża i wzmacnia
- odżywia i regeneruje
- nawilża i wygładza
- przyspiesza wzrost rzęs
- zapobiega wypadaniu
Na ten produkt skusiłam się po przeczytania nowej, kosmetycznej oferty Biedronki. Co jakiś czas wypuszczają fajne, kosmetyczne rzeczy, którym nie mogę się potem oprzeć ;-) Tym razem mój wybór padł na tę odżywkę nieznanej dla mnie firmy. Ostatnio dostałam jakiegoś dziwnego uczulenia na olejek rycynowy, którym pielęgnowałam rzęsy, dlatego mogłam spróbować czegoś nowego. Kupiłam ją w poniedziałek i używam ja codziennie na noc i rano jako bazę pod tusz. Efektów oczywiście jeszcze nie widzę. Jako baza pod tusz sprawdza się świetnie, wydłuża rzęsy, ładnie rozdziela. Używając ją na noc, rano nie wstaję z czerwonymi oczami (jak w przypadku olejku rycynowego), co jest wielkim plusem :-) Jeżeli spełni chociaż trzy obietnicę to będę bardzo zadowolona :-) Postaram się uwieczniać na zdjęciach efekty po tygodniu, po dwóch, itp. 

3. Dermedic płyn micelarny H2O 200ml 13,49 zł
Zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie świeżości i czystości - micele estrów kwasów tłuszczowych "przyciągają" zanieczyszczenia bez potrzeby nadmiernego tarcia skóry wacikiem. Nie podrażnia oczu. Nie wysusza skóry jak inne środki myjące.
Kupiłam ten płyn, ponieważ skończył mi się ten, który otrzymałam w majowym ShinyBoxie. Tak bardzo przypadł mi do gustu, że postanowiłam go kupić. Na początku nie byłam z niego zadowolona, ponieważ słabo zmywał makijaż, ale znalazłam dla niego inne zastosowanie. Przemywam nim twarz rano i dopiero potem aplikuję kosmetyki. Dzięki temu moja skóra dłużej pozostaje nawilżona. Czasami również w ciągu dnia (szczególnie latem) lubiłam sobie przemyć nim twarz. No i ten zapach, cudny, świeży. Myślę, że już się chyba z nim nie rozstanę :-)

Podsumowując: kupiłam 3 kosmetyki z trzech powodów - zostałam zachęcona reklamą, zaskoczyła mnie promocja w Biedronce i skończyło mi się poprzednie opakowanie. Z każdego zakupu jestem zadowolona i mam nadzieję, że w niedługim czasie zauważę rezultaty stosowania tych specyfików. A może Wy macie już swoją opinię na temat tych produktów? :)

środa, 3 września 2014

Skusiłam się na sierpniowe beGlossy

W sierpniu okazało się, że pudełka ShinyBox i beGlossy dotarły mniej więcej w tym samym czasie i np. na FanPage'u Shiny pojawiło się parę porównań obu pudełek. Prawie każda recenzja kończyła się podsumowaniem, że to właśnie beGlossy jest najlepszym sierpniowym wyborem. Mimo, że mam subskrypcję na Shiny postanowiłam zakupić pojedyncze, sierpniowe beGlossy. Trochę się wahałam, bo niestety nie miałam żadnego kodu rabatowego i musiałam zakupić je za 59 złotych, ale gdy już przyszło to nie żałowałam ani złotówki :-)

Na początek urzekło mnie bardzo letnie, pomarańczowe pudełko. Gdy je otworzyłam poczułam zapach pomarańczy. Wszystko było mega spójne - pudełko, pomarańczowa wstążeczka, pomarańczowe wypełnienie i ten zapach, ah :-) A oto jego zawartość:

1. Cashmere Illuminator rozświetlający krem liftingujący 15ml
Bomba witaminowa dla osób o szarej, matowej i zmęczonej cerze, żyjących w szybkim tempie i narażonych na stres. Polecany jako regenerująca kuracja dla skóry wysuszonej.
Jak dla mnie ten krem jest genialny. Ostatni weekend okazał się bardzo wyczerpujący i nie było za dużo czasu na sen, a przez to moja twarz nie wyglądała zbyt dobrze. Po zastosowaniu tego kremu od razu widziałam różnicę, dzięki której nie było widać jak mało spałam, moja twarz była rozpromieniona. Na prawdę usuwa oznaki zmęczenia, dlatego też, póki się nie skończy będę go używać jako dzienny krem. A jak się skończy to chyba skuszę się na jego zakup :)

2. Iwostin Sensitia żel do mycia hypoalergiczny 100ml
Dzięki zawartości łagodnych substancji myjących delikatnie oczyszcza skórę twarzy i ciała. Zapewnia odpowiednie nawilżenie skóry, przywracając jej miękkość i gładkość.
Bardzo lubię wodę termalną firmy Iwostin, dlatego ucieszyłam się z tego produktu, bo wiem, że są warto swojej ceny. Nie miałam jednak jeszcze okazji go użyć, ponieważ mam inne produkty do zużycia, ale jest on następny w kolejce :-)

3. Nails Inc. Westminster bridge Matte Top Coat 10ml 
Nadaje natychmiastowy efekt matowych paznokci. Wystarczy nanieść jedną warstwę na płytkę pomalowaną kolorowym lakierem, by otrzymać modne, matowe wykończenie. 
Jakieś dwa miesiące temu zakupiłam Matte Top Coat firmy Beauty UK, ponieważ nie chciałam kupować matowych lakierów skoro miałam pełno innych. W związku z tym, że mam już taki produkt, tego nie będę otwierać i chętnie oddam go na wymianę.

4. So Susan Cosmetics concealer quad 4g
Zestaw korektorów w czterech odcieniach, które perfekcyjnie ukryją przebarwienia i drobne niedoskonałości cery, a także zatuszują cienie pod oczami.
Hmm, niby taki mały produkt, a cena mnie zatrwożyła - ok.86 zł za małe opakowanie korektorów :-O
Czytałam różne opinie o nich i sama nie wiem czy otwierać je czy oddać na wymianę. Zobaczę jak skończy mi się obecnie używany korektor ;-)

5. Olay krem pod oczy Olay Anti-Wrinkle 15ml
Krem pod oczy, zawierający oceaniczne ekstrakty botaniczne, dostarcza skórze nawilżenie, pomagając zredukować oznaki starzenia wokół oczu.
Ten krem był jednym z dwóch do wyboru. drugim był balsam do ust z Organique, z którego bym się bardziej ucieszyła. Ten krem pod oczy jest przeznaczony dla kobiet 30+, więc trochę mi brakuje, więc na bank pójdzie na wymianę.

6. Joanna balsam do suchych miejsc 3w1 8g
Dzięki połączeniu masła pomarańczowego i masła shea z wit. E, skutecznie odżywia i pielęgnuje suchą skórę.
Bardzo cieszę się na ten produkt. Już nie mogę się doczekać aż go otworzę, aczkolwiek muszę trochę poczekać, bo mam jeszcze "miodek" z Avonu.

7. Organique mydło glicerynowe pomarańcza z chilli 50g
Mydło na bazie najwyższej jakości roślinnej gliceryny, wytwarzane ręcznie, według tradycyjnych receptur.
I oto cały sprawca tego cudnego, pomarańczowego zapachu z pudełka. Pachnie pięknie, wygląda pięknie, więc nie prędko je zużyje, bo wolę je włożyć do szafy, aby ubrania miały pomarańczową woń :-)

8. Yu-Be moisturising skin cream 3g
Krem nawilżający na bazie gliceryny, wzbogacony w wit. E, wit. B2 i kamforę. Doskonale nawilża skórę.
Bardzo mała próbka. Pierwszy raz usłyszałam o tej firmie, okazało się, że jest to produkt japoński. Wiele dobrego czytałam na temat produktów japońskich i ich skuteczności, więc bardzo się cieszę, że będę mogła spróbować. Wczoraj nałożyłam go na usta i dziś rano faktycznie były bardzo miękkie. Widzę w nim potencjał ;-)

Dodatkowo do pudełka została dołączona gazetka beGlossy oraz bon rabatowy na 40 zł do Zalando.

Podsumowując stwierdzam, że to bardzo dobre pudełko. Cieszę się, że je zamówiłam i będę mogła testować te kosmetyki (pomimo, że niektóre pójdą na wymianę). Jeżeli ktoś ma wątpliwości czy warto je kupić to podpowiem - WARTO :-)